Manicure - Koral + Metaliczna Wiśnia + Brokat

Dzisiejszy manicure postanowiłam stworzyć łącząc trzy piękne kolory w podobnych odcieniach. Od jakiegoś czasu bardzo modne jest nakładanie jednego koloru na trzy paznokcie a innego na dwa pozostałe. Zdecydowałam się więc na takie połączenie i wyszło mi to całkiem ladnie.

Połączyłam kolory, z których jeden kojarzy mi się z zeszłym latem, drugi ma akcent zimowy a trzeci ma akcent karnawałowy :) Uważam, że taki manicure jest jak najbardziej odpowiedni na zabawy karnawałowe, a także na zwykłe wieczorne wyjścia.

Wykonanie jest bardzo proste i nie wymaga wiele czasu i pracy. Nie potrzeba żadnych przyborów, oprucz samych lakierów. Wygląda doskonale na dlugich jak i krótkich paznokciach. Osobiście jednak wolę dłuższe paznokcie do kolorowego manicure :)


A więc:



Lakiery użyte do manicure: 

1. START TO FINISH Base and Top Coat by O.P.I ( clear )
2. Maybelline New York, COLOR SHOW by Colorama, kolor 110 "Urban Coral"
3. Golden Rose, Care + Strong, kolor 150
4. GOSH, Glitter Nail Lacquer, kolor 619 "Girls On Film"
5. Sally Hansen, No Chip Acrylic Top Coat (clear )

O.P.I START TO FINISH Base and Top Coat to bardzo dobry lakier bazowy i nawierzchniowy. Ma dość rzadką kosnystencję, ale dzięki temu dobrze rozmieszcza się na paznokciu i jest bardzo łatwy do nałożenia. Jako base coat potrzeba go na prawdę niewiele a jako top coat nakładam go troszkę więcej, ale dzięki swojemu nie za wąskiemu i nie za szerokiemu pędzelkowi, idealnie się rozprowadza na calym paznokciu. Nie spływa i dość szybko schnie jako base coat, jednak nie schnie błyskawicznie na innym lakierze, więc trzeba troszkę odczekać. Tym razem jednak użyłam go tylko jako base coat.

Kolejnym lakierem jest Maybelline Color Show by Colorama, w jednym z moich najbardziej ulubionych kolorów - 110 Urban Coral. Jest to piękny neonowy kolor, który przypomina mi zeszłoroczne lato. Moim zdaniem jest to kolor bardzo kobiecy i nadaje się na wieczór i na codzień. Jest dla mnie alternatywą dla kolorów czerwonych, ponieważ jest zbliżony do różu, a ten, jest moim ulubionym kolorem :)
Maybelline Color Show to lakier o pojemności 7ml, o optymalnej konsystencji i szerokim pędzelku. Aplikacja jest łatwa i bezproblemowa. Lakier nie spływa i dobrze rozprowadza się na paznokciu. Jedna warstwa jest dość przeźroczysta, więc aby kolor był intensywny i mocno kryjący, trzeba położyć trzy warstwy. Zasycha dość szybko, nie tworząc żadnych zgrubień i smug, Jest to więc całkiem dobry, tani lakier, dostępny w wiekszości drogerii w Polsce i w UK. 








Na paznokciu palca serdecznego położyłam kolor odpowiedni na zimową porę, czyli metaliczna wiśnia Golden Rose CARE + STRONG, nr 150. Jest to lakier który ma dwa lata i używam go na prawdę rzadko. Kupiłam go w Polsce, na jednym ze stoisk Golden Rose w galerii handlowej. Jest to lakier o dość gęstej konsystencji z cienkim pędzelkiem. Rozprowadza się troszkę trudniej i trzeba to zrobić umiejętnie aby nie zrobić smug. Jest jednak dobrze kryjący, więc dwie warstwy zupełnie wystarczą aby dobrze wydobyć kolor. Schnie dłużej niż inne lakiery i mniej trwały, ale za to tani i latwo dostępny.



Aby nadać karnawałowego akcentu, na paznokcić palca wskazującego nałożyłam lakier z brokatem i malutkimi cekinkami, o lekkim fioletowym zabarwieniu, GOSH 619 Girls On Film. Wystarczy jedna warstwa tego lakieru i mamy piękną połyskującą kolor, dzięki drobinkom brokatu i malutkim cekinkom. Jest ich w lakierze bardzo dużo i po nałożeniu bardzo dobrze się trzymają. Nie odpryskują i nie haczą o ubranie. Lakier jest odpowiednio gęsty a pędzelek odpowiednio szeroki, więc aplikacja jest bardzo łatwa. Schnie dość szybko i wygląda na prawdę pięknie :) Najlepiej wygląda na kolorach w odcianiach fioletu i różu, gdyż jest bardzo delikatnie fioletowy.

 





Na sam koniec dałam warstwę nawierzchnią Sally Hansen, No Chip Acrylic Top Coat. Jest to lakier zawierający akryl, który ma zapobiec odpryskom i łuszczeniu się lakieru. Nadaje piękny błysk i wyrównuje manicure. Bardzo szybko schnie, faktycznie łanie nabłyszcza i zabezpiecza manicure na długo. Jest jednak coś co go zupełnie dyskwalifikuje. Po kilkunastu godzinach, powstają w nim niewidoczne pęknięcia, w które wchodzi brud i kurz i wygląda to na prawdę źle. W miarę czasu powstaje tyle tych pęknięć, że widać je bardzo wyraźnie i trzeba zmyć manicure. Tak więc używam go, gdy nie chodzę do pracy albo na paznokcie u nóg.





Jak Wam się podoba? Jakie macie doświadczenia z lakierami tych firm?

Życzę udanych zabaw karnawałowych! :)


Komentarze

Popularne posty