Powrót na siłownie - przygotowania i motywacja.

Od kiedy pierwszy raz schudłam dzięki regularnym treningom, zdrowej diecie i odpowiednim suplementom, wiem że nie ma skuteczniejszej metody osiągnięcia swojej idealnej sylwetki. Pisałam o tym już wcześniej, w jednej z pierwszych moich notek na tym blogu  - poczytajcie.

Dość długo się do tego zbierałam. Nie miałam czasu ani siły, praca po 11 godzin dziennie i często weekendy, wysokie ceny członkostwa i daleko położona siłownia, no i ogólny brak motywacji, przyczyniały się do mojego "osiadłego" trybu życia.

Pojawiło się jednak światełko w tunelu. Po pierwsze nie daleko otworzyli świetną siłownie, dosłownie 5 minut samochodem od mojego domu. Po drugie, znalazłam koleżankę, z którą nakręciłyśmy się na regularne treningi. Po trzecie, znów przybrałam na wadze i ciało zrobiło się nieelastyczne, obwisłe i ociężałe, co powoduje między innymi ból pleców, ciągłe zmęczenie czy też słaba kondycja. Od jakiegoś czasu zaczęłam aktywnie działać w związku z moimi zainteresowaniami związanymi z dietetyką i odżywianiem, więc czas najwyższy na połączenie mojej wiedzy i możliwości jakie otrzymałam w ostatnim czasie.

Te wszystkie czynniki zmotywowały mnie do otworzenia, przed sobą, furtki do ponownego, aktywnego wejścia w ten cały "świat aktywności fizycznej", o którym wiem wiele, lecz nie mogłam w nim uczestniczyć. Świat ten to nie tylko samo chodzenie na siłownie i wykonywanie różnych ćwiczeń w celu osiągnięcia określonych efektów, to też planowanie odpowiednich posiłków, dobieranie suplementów, kupowanie odzieży na siłownie i na koniec oczekiwanie i dostrzeganie efektów ćwiczeń i dzielenie się z innymi swoimi osiągnięciami. Myślę, że jeśli ktoś raz wszedł w cały ten świat, na pewno w nim zostanie, albo, jak to w moim przypadku, będzie chciał do niego wrócić prędzej czy później.

Do tego świata wciągnęłam też mojego partnera, który postanowił ćwiczyć w domu, na zakupionym wcześniej podstawowym sprzęcie do ćwiczeń siłowych. Oboje mamy ten sam cel, choć u niego oprócz spalenia zbędnego tłuszczu jest też chęć zwiększenia masy mięśniowej. O nim chciałabym napisać specjalną notkę troszkę później.

Przez rozpoczęciem treningów, przygotowałam sobie dokładny plan działania. Przede wszystkim spisałam listę najważniejszych produktów jakie będę spożywać i osobną listę produktów jakie muszę wyeliminować z diety. Zaczynając od produktów do wyeliminowania, moją dużą słabością są słodycze, więc to one są pierwsze na liście. Zaraz za nimi jest majonez a także mleko truskawkowe, o którym pisałam w jednej z moich notek na temat mojej codziennej diety. W związku z tym, że miałam taką, zaplanowaną dietę codzienną, to jedyne rzeczy których musiałam się pozbyć. Pozwalałam sobie też od czasu do czasu na fastfood, a ostatnimi czasy dość często i to wieczorami, dlatego to "wykroczenie żywieniowe", czyli wieczorne jedzenie, musiało również zostać wyeliminowane.

Nowe produkty w diecie, to między innymi :
- siemię lniane
- mleko migdałowe
- mango
- "czysta" zielona herbata

W kolejnych notkach napiszę nieco więcej o tych produktach i czemu akurat te dołączam do codziennej diety. Myślę jednak, że nie są one niczym innowacyjnym i zaskakującym dla osób, które również na co dzień interesują się tym "światem" :)

Przygotowałam się też suplementacyjnie. Zamierzam przetestować kilka suplementów przyspieszających spalanie tłuszczu, których jeszcze nie próbowałam a które są dosyć znane i polecane. Dla zachęty napiszę, że jeden z nich to Keton Malinowy :) W ramach diety nie zabrakło również serwatki białkowej, która jest moim zdaniem niezbędnym produktem w diecie i przy aktywności fizycznej.



Oczywiście nie może zabraknąć odpowiedniego stroju na siłownię. Na razie nie szaleję, gdyż podstawowe rzeczy już mam, ale nie udało mi się powstrzymać od zakupienia nowej bluzeczki a także specjalnego ręczniczka, który jest moim zdaniem ważną częścią zestawu na siłownię. Z czasem również, włączę pas neoprenowy, który na pewno wspomoże mi spalić tłuszcz z brzucha, podczas ćwiczeń aerobowych.



Na sam początek zaplanowałam sobie same ćwiczenia aerobowe, na które składają się zajęcia Step, Zumba, oraz bieżnia i rowerek stacjonarny (podczas jednego treningu). Zawsze lubiłam zajęcia ze stepem, uważałam je za bardzo efektywne i skuteczne a jeśli chodzi o Zumbę, to będzie to mój debiut. Zawsze chciałam spróbować tych zajęć, gdyż wiele się o nich nasłuchałam i naczytałam. Czas więc skorzystać z możliwości i sprawdzić to na własnej skórze :) Jeśli chodzi o trzeci dzień treningowy, poświęcę go bieżni i rowerkowi stacjonarnemu, przynajmniej na początku. Bieżnia jest dla mnie prostą i bardzo skuteczną maszyną, dzięki której można uzyskać doskonałe efekty, nie tylko w spalaniu tłuszczu ale wzmocnieniu wszystkich części ciała. Rowerek jest również świetną maszyną aerobową, dzięki której wzmacniamy dolne partie mięśni ciała i spalamy tłuszcz. Wszystkie te ćwiczenia aerobowe wzmocnią wszystkie moje części ciała, pomogą spalić tłuszcz i ujędrnią ciało.

Po jakimś czasie, gdy już spalę odpowiednią ilość tkanki tłuszczowej, włączę ćwiczenia siłowe, aby wyrzeźbić ciało. Zawsze podobały mi się ładnie wyrzeźbione ręce, nogi i brzuch. Z tym ostatnim oczywiście jest najtrudniej, ale są na to sposoby :-)

Na sam koniec trochę o motywacji. Jak wcześniej wspomniałam, przez długi czas bardzo mi jej brakowało. Tęskniłam za siłownią i całym tym światem, ale byłam zbyt zmęczona i rozleniwiona aby coś z tym zrobić. Zaczęłam jednak przeglądać różne blogi i strony związane z aktywnością fizyczną, na FB polubiłam kilka stron związanych ze zdrowych trybem życia i ćwiczeniami. Zaczęłam oglądać zdjęcia dziewczyn, których efekty diety i ćwiczeń na prawdę szokowały. Zaczęłam rozglądać się za coraz to bardziej kolorowymi i ciekawszymi ubraniami sportowymi na fitness i treningi, no i na koniec, trafiła mi się okazja zwiększenia wiedzy o odżywianiu i zdobyciu kwalifikacji w tym kierunku. Te właśnie argumenty, a także to, że pojawiła się świetna siłownia bardzo blisko mojego domu, spowodowało, że w końcu ruszyłam pupę z fotela i  1 lutego 2014 ruszyłam machinę aktywnego i zdrowego trybu życia!



Życzcie mi proszę powodzenia i wytrwałości. Z czasem będzie coraz trudniej, ale wierzę, dam radę :-)

Jeśli jesteście w podobnej sytuacji, dajcie znać. Będziemy wspierać się wzajemnie ! :-)

Pa! :-)


Komentarze

Popularne posty